Kolejna tragedia nad Bałtykiem.
Niestety w tym sezonie wakacyjnym śmierć niesie spore żniwo. Odejście dziecka jest największą tragedią, jaka może spotkać rodziców. Kolejny tragiczny wypadek nad morzem.
Piękne popołudnie nad Bałtykiem. Słońce, plaża, beztroska i zabawa. Taki stan mógłby się utrzymywać w nieskończoność, gdyby nie tragiczne wydarzenia z Półwyspu helskiego. Tego popołudnia 5 letni chłopiec bawił się na ulicy deskorolką.
Mała istotka, pchała swoją zabawkę, a jego niewysoki wzrost spowodował tragiczny w skutkach bieg wydarzeń. Nieopodal siedzący i odpoczywający rodzice chłopca nawet nie przeczuwali dramatu, jaki miał się za chwilę wydarzyć.
Chłopiec przesuwając swoją deskorolkę był praktycznie niewidocznym punktem dla kierującej wielkim suvem 27-letniej kobiety mieszkanki Warszawy. Kobieta wjeżdżając samochodem nie zauważyła dziecka, które bawiło się na ulicy, w jednym z kempingów w Chałupach. Uderzyła w dziecko, powodując jego śmierć na miejscu. Kobieta była trzeźwa, wybiegła z auta i zaczęła udzielać dziecku pierwszej pomocy. Ktoś z tłumu gapiów wezwał pogotowie i policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Inna osoba pobiegła po rodziców dziecka. Niestety chłopiec w wyniku poniesionych obrażeń zmarł na miejscu. Nie udało się uratować kolejnego dziecka w tym sezonie, które miało odpoczywać i bawić się w kąpielach słońca relaksując się przed kolejnym rokiem szkolnym i jesienną pluchą.
Dlaczego po raz kolejny musimy czytać i dowiadywać się o śmierci niewinnych dzieci? Dlaczego dochodzi do takich tragedii? Jeśli prokuratura uzna ten „incydent” za nieszczęśliwy wypadek, to czy ból matki będzie mniejszy? Czy 27-latka oczyszczona z zarzutów zapomni wyraz twarzy kobiety, która straciła syna?
Czy sprawczyni tej tragedii wymarze z pamięci to feralne popołudnie? Wątpię! Wątpię w to, że życie tych obu kobiet jeszcze kiedyś będzie takie samo. Uznając, że to nieszczęśliwy wypadek, to czy wyrzuty sumienia będą mniejsze? Jak włączyć rozsądek? Jak żyć, by unikać kolejnych tragedii. W kilka dni po tragicznej śmierci nastolatków na kąpielisku w Darłowie, czytamy o tym, że kolejna matka zmaga się z okropnym bólem i pustką, jaka została po śmierci jej dziecka. Świeć Panie nad ich duszą, pomóż przetrwać ból i spraw, by każda z kobiet miała siłę żyć i uśmiechać się dalej, dziękując za swoje życie!